W końcu porządek!!
13 maj 2011 napisał Monika
Święto Ziemi jest obchodzone 27.04 na całym świecie. Więc dlaczego by nie posprzątać miejsca, w którym się najczęściej przebywa- swojej wsi? Na ten pomysł wpadł Sołtys Obozina Grzegorz Miszewski wraz z Kołem Gospodyń Wiejskich.
Dnia 30.04.2011 o godzinie 10:00 spotkali się wszyscy ci, którzy chcieli poprawić wygląd swojej okolicy. Organizatorów spotkało miłe zaskoczenie, gdyż zjawiło się więcej osób niż przewidywali. Przyszli najmłodsi jak i dorośli. Podzieliliśmy się na trzy drużyny.
Pierwsza ekipa wyruszyła z Bolesławowa i kierowała się w stronę Obozina. Natrafili na bardzo „śmierdzącą sprawę”, którą by trzeba było jak najszybciej rozwiązać. Mianowicie w rowie znalazło się mnóstwo pampersów. Nie było to przyjemne do sprzątnięcia… Nikt z nas nie mógł się nadziwić, że ludzie zdolni są do takiego śmiecenia. Puszki, butelki, pozostałości po rozbitych autach, fragment znaku drogowego czy ciuchy. Ale praktycznie nie rozkładalne pampersy to szczyt bezczelności. Nie można nazwać człowiekiem osobę, która wyrządza taką krzywkę naturze.
Druga drużyna wyszła naprzeciw pierwszej żeby pomóc im szybciej uporać się z brudami. W więcej osób szybciej uporaliśmy się z odpadami. Natomiast najsilniejsi wyruszyli ze sklepu w stronę Trzcińska. Wysprzątali całą drogę łącznie z przystankiem. W brew pozorom to oni mieli najwięcej roboty. Znaleźli stary telewizor w krzakach, „pozostałości” po wędkarzach w formie nie tylko opakowań po robakach, ale puszek czy butelek po piwach. Najwięcej trudu sprawiło im dzikie wysypisko śmieci. Jest to kolejny akt ludzkiej bezmyślności.
W trakcie zbiórki spotkał nas bardzo nie miły incydent. Jeden z mieszkańców oburzył się, że wieś źle wygląda, że coś mu tu nie odpowiada. Na prośbę żeby pomógł w akcji speszył się, wsiadł do auta i odjechał w siną dal.
Z daleka można było zobaczyć ciąg niebieskich worków poustawianych wzdłuż drogi. Wszystkie śmieci zabrały dwie śmieciarki załadowane po brzegi.
Po ciężkiej pracy dzieci czekała niespodzianka: przejazd po polach „honkerem”. Wszyscy byli wniebowzięci. Po przejażdżce było obiecane ognisko, lecz z powodu złych warunków atmosferycznych należało zrobić grilla. Nikt się nie martwił z tej zamiany. Wszyscy bawili się wyśmienicie zajadając się kiełbaskami.
Ten dzień można podpiąć do kolejnych udanych akcji w Obozinie 😉
Czy naprawdę wszyscy chcą mieszkać na stercie śmieci? Czy ludzie pragną wyjść na łono natury i powdychać biogazy unoszące się znad śmieci? A może lepiej było by pójść do lasu, posłuchać śpiewu ptaków, pooddychać świeżym powietrzem? Las i łąka to domy wielu zwierząt. Jakbyś się czuł gdyby ktoś porozrzucał Ci śmieci wokół Twojego domu? Wszyscy żądają czystości i porządku, a czy ktoś sam dba o to by było ładnie, czysto i pachnąco? Zamiast narzekać i zrzędzić dbaj o to, co dała Ci Matka Natura. Zbudować i naprawić rzeczy materialne jest łatwo, lecz odbudować środowisko i zapobiec wyginięciu wielu gatunków roślin i zwierząt jest naprawdę ciężko. Zacznij dbać o przyrodę, a odwdzięczy Ci się piękną zielenią za oknem.
Rewelacyjny artykuł. Mam nadzieję,że w niedługim czasie ponownie opiszesz jakiś dzień z życia wsi i jej mieszkańców. Śmiem stwierdzić,iż powyższy tekst jest o 1000 kroć bardziej wciągający niż poprzednie wpisy zawarte na stronie.
Pozdrawiam
Czyteniczka